wtorek, 4 czerwca 2013

Wilki pod Iławą.


Dawno temu, gdy ziemie pogańskich Prusów porastały dzikie nie przebyte puszcze, na podbitych ziemiach Pomezanów, komtur krzyżacki Dzierzgonia, w miejscu grodu zakłada osadę rybacką, zwaną - "Ylow",  która później przekształciła się w miasto, dzisiaj zwane jako Iława. Na zachód od zakonnego miasta, w dzikim borze pełnym zwierzyny, za Czerwoną  Karczmą, kopano specjale wilcze doły, miejsce to później zwano ''Wolfkaulen''.

Wykopywano niezbyt głębokie doły owalne, o średnicy 4 - 5 metrów, pośrodku umieszczano przynętę. Występuje tam jeszcze kilka takich wilczych dołów.  W całej Europie takie historyczne pułapki na zwierzynę uznane są za dziedzictwo kulturowe i obejmuje się je ochroną prawną.




 Zamieściłem zdjęcie wykonane przez regionalistę Tomasza Sowińskiego z naszej wyprawy do Tardzkich Lasów. Jest to jedno z wielu takich zachowanych miejsc na terenie dawnych Prus Wschodnich.

Po obejrzeniu wilczych dołów, ulicą Leśną skierowaliśmy się nad jezioro Silm. Tam koło grodziska Pomezanów "Kesselberg" znajduje się siedziba tym razem
"Wilków Morskich": 


 Badawczo - Szkoleniowy 
Ośrodek Manewrowania Statkami.

Po otrzymaniu zgody,  mogliśmy  poznać ośrodek. Byliśmy pod wielkim wrażeniem tego co zobaczyliśmy. Było to jedno z zaplanowanych miejsc do zwiedzenia w naszej wyprawie krajoznawczej po Mazurach, Powiślu oraz Pomorzu Gdańskim. Było nas troje: kierowca i właściciel auta Darek, Elvi i ja - Zenek. 




Ośrodek pod Iławą jest jednym z niewielu takich w świecie, przekazujących wiedzę z wykorzystaniem miniatur prawdziwych jednostek. Od 1980 roku przeszkolono tu ok. 3500 kapitanów i 40 pilotów z 28 krajów. Podobne istnieją w Port Revel k. Grenoble we Francji, w Warsash k. Southamplon w Anglii, w Port Ash w Australii oraz w stanie Massachusetts w USA, w dawnym ośrodku US Navy. Kapitanowie z całego świata uczą się przeprowadzać statki przez śluzy, kanały i wpływać do portów. W tym celu stworzono na jeziorze makiety portów o różnych głębokościach, śluzy, doki, tory krzywoliniowe, kanał, rzekę z regulowaną prędkością prądu, płytkowodzia, przejście pod mostem, kotwicowisko i wiele innych obiektów symulujących prawdziwą rzeczywistość. 


Nad jeziorem Silm, zauważyć można pływające niewielkie statki o niezwykłych nazwach: "Cherry Lady", "Dorchester Lady", "Blue Lady". Mają swe odpowiedniki w rzeczywistości; są wiernymi kopiami dużych jednostek, wykonanymi w znacznym zmniejszeniu (m.in. w skali 1:24). Moce silników (elektrycznych) też dopasowano do modeli. Warunki manewrów na jeziorze muszą bowiem jak najmniej różnić się od tych, z jakimi kapitanowie będą mieli do czynienia w rzeczywistości.

Kapitanowie z całego świata uczą się w Iławie przeprowadzać tankowce przez śluzy, wpływać do portów, np. Rotterdamu, Amsterdamu i innych. W tym celu stworzono na jeziorze specjalne prądy wodne, utrudniające manewrowanie - podobnie jak przeszkadzają prądy w oceanach.

Na liście wykładowców ośrodka w Iławie znajdują się m.in. kapitanowie: Zdzisław Chuchla, Marian Dziendziel, Władysław Rymarz, Bogumił Łączynski, Andrzej Królikowski; byli dowódcy transatlantyków pasażerskich: Hieronim Majek i Krzysztof Meissner; znani kapitanowie promów: Jerzy Ananiew, Tadeusz Semsch i Mariusz Schweps; znakomici piloci portowi: Jacek Marzec i Jerzy Kaczmarek oraz wielu innych znakomitych nawigatorów.



   








Zakres szkoleń jest bardzo urozmaicony i dopasowany do życzeń armatorów. Kapitanowie z całego świata doskonalą się więc na polskim jeziorze we współpracy statków na morzu - np. podczas przeładowywania płynnych paliw z jednego tankowca na drugi, ćwiczą się w manewrowaniu podczas silnych wiatrów. Żeby program kursu dopasować do rzeczywistości, pracownicy iławskiego ośrodka poznają i badają przebieg katastrof i kolizji morskich. Wyniki tych analiz uwzględniają w układaniu programu kursów.
 



Mogliśmy zapoznać się z szkoleniowymi statkami, obserwować   manewry kapitanów wpływających do np. "kanału Panamskiego".






Po poznaniu ośrodka szkolenia Wilków Morskich, ruszyliśmy po kolejne przygody.
Czeka nas ogromny Szymbarski Zamek Biskupów Pomezańskich.
Ale o tym innym razem.
Cześć!

Tekst pisany kursywą pochodzi ze strony www.ilawashiphandling.com.pl/

Brak komentarzy: